sobota, 2 kwietnia 2022

A było już tak pięknie...

 Dzisiaj pokażę Wam zaległą sesję Paskudy z początku tygodnia. Wyglądało,że wiosna nabrała rozpędu, a tu od wczoraj w Wałbrzychu spora warstwa śniegu! . Lubię śnieg ,ale w grudniu. Teraz żal mi tych roślin, które już zaczęły się budzić, ale cóż takie jest życie...







8 komentarzy:

  1. To sobie wiosna zrobiła prima aprilis...
    Fantastyczne fotki.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zawsze zastanawiało mnie, czemu takie słodziutkie laleczki o wielkich oczyskach, nazywane są "Paskudami" ??... ;-)
    Śliczne, wiosenne zdjęcia macro.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Imię mojej Paskudy wzięło się od tego, że w dzieciństwie miałam taką malutką laleczkę z cienkimi nóżkami i dużą głową ( chyba Mini Fleur) i moja mama mówiła na nią paskuda. Jak przyszła paczka z Paskudą i zobaczyłam te dziwne proporcje to odrazu wiedziałam jak ją nazwę.

      Usuń
  3. Cudowne zdjęcia!<3 I jak miło się je ogląda, zwłaszcza dziś, kiedy ma się wrażenie że wiosna się na nas z jakiegoś powodu obraziła...

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też patrzyłam na nieoczekiwany śnieg bardzo zirytowanym wzrokiem. Na szczęście stopił się i wszystko wskazuje, że wiosna znowu wejdzie na właściwe tory. Pannica ma super chustkę na głowie :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ależ pięknie się prezentuje wśród kwiatów!

    O tak, ja też mam już dość tej "wiosny"...

    OdpowiedzUsuń