Wreszczie mam swoją Julię. Bardzo długo była na 1 miescu vintage wishlist. Licytowałam, szukałam po targach i lumpeksach i bez sukcesu. Aż wreszcie nadeszła moja kolej i udało mi się ją kupić w przystępnej cenie z wysyłką na Ebayu. Panna szybko przemierzyła ocean i już cieszy moje oczy .
niedziela, 24 lutego 2019
sobota, 16 lutego 2019
nowa panna, nowa diorama...
Dla mnie ten rok na razie lalkowo toczy się bardzo dobrze. Sporo nowych lalek już jest u mnie, część leci przez ocean. Mam nadzieję ,że wena do tworzenia lakowego świata też wróci. na razie powstała nowa dioramka, która poleciała do Norwegii. A że tam klimat dość zimny to kominek był obowiązkowy. Nowa Zine Queen Binx Barone postanowiła się jeszcze ogrzać , bo dość skąpy strój mało grzeje, a jej latynowskie korzenie powodują , że woli ciepłe klimaty. A jaka ona jest wysoka!
Subskrybuj:
Posty (Atom)