Korzystając z długiego weekendy spacerujemy po lesie. Spacer dość długi, z obiadem na ognisku. Paskuda wybrała się nad Jeziorko Daisy. Pogoda nam dopisała, nawet upał w lesie był znośny. Paskuda jest cała do prania, nawet skąpanie w strumieniu jej nie pomogło.
Super spacerek. Paskuda, jak zwykle, urocza😍
OdpowiedzUsuńPaskuda, jak zwykle sprawdziła się jako miniaturowa turystka :)
UsuńŚwietne zdjęcia. Chyba się wycieczka Paskudzie udała 😊
OdpowiedzUsuńDziękuję. Faktycznie, było super :)
Usuńognisty obiad w perspektywie?! MNIAM!
OdpowiedzUsuńślicznie zaglądacie do nas w monitora!