poniedziałek, 25 grudnia 2017

Wesołych Świąt

Przede wszystkim chciałam wszystkim życzyć Wesołych Świąt, wiele radości z posiadanej  pasji i przecudownych lalek w kolekcji.
U mnie trwa faza vintage, dlatego w tym roku świąteczne zdjęcia też w tym klimacie. Dodatkowo spełniło się  jedno z moich lalkowych , czy około lalkowych marzeń. Oprócz Barbie zbieram tez  pudelki i marzył mi się taki stary maettelowski.  Jednak ich ceny były tak wysokie, że przekraczały  niejednokrotnie, ceny lalek. Udało mi się jednak wylicytować  w zaskakująco niskiej cenie- może dlatego, że zdjęcie wyglądało tak jakby licytacja dotyczyła samych akcesoriów. Napisałam do sprzedawcy i okazało się , że pudel jest wliczony w cenę. Po miesiącu spędzonym na celnym dotarł mój wymarzony Dog N Duds z 1964!






sobota, 23 grudnia 2017

Jarmark Bożonarodzeniowy we Wrocławiu

Mędziła i mędziła , aż wymędziła. Mowa o Paskudzie, która koniecznie chciała jechać na Jarmark  Bożonarodzeniowy do Wrocławia.  No i  byłyśmy w tygodniu. Było wiele przepięknego rękodzieła, ale Paskudzie najbardziej przypadło do gustu stoisko z piernikami ( z resztą mojej mamie też ). Akurat miałyśmy farta , bo padał śnieg , więc klimat świąteczno- zimowy został podkręcony.
















sobota, 16 grudnia 2017

W stylu 90s

Zabawa brakiem światła i modą lat 90- kto pamięta styl Spice Girls?
Spodnie od dresu z paskami , cropp topy, i Timberlandy na obcasie - kwintesencja! Rude włosy jak Geri i do tego niebieskie cienie. Jeszcze zdjęcia z lampą błyskową ! Sesję Poppki zaliczam do udanych :)





A na koniec bardziej subtelna fotka Rudzielca :



wtorek, 12 grudnia 2017

Przyjaciółki Barbie

Jak kojarzycie Barbie i jej najbliższe przyjaciółki z okresu Waszego dzieciństwa? Ja właśnie tak. Barbie zadawała się głównie z Teresą i Midge, ale na plaży też często była Kira i Christie- grały też razem z Barbie w zespole rockowym pod różnymi pseudonimami ;)





Taka parka

Taka starsza parka wpadła pod obiektyw. W weekend wzięli ślub. Było mroźno, więc Panna Młoda ma śliczne bolerko z futerkiem. Oto jak się się prezentuje-  wcale nie taka już młoda para Love.



środa, 6 grudnia 2017

Mikołajiki!

U moich lalek był Mikołaj ! A nawet dwóch , a w zasadzie Mikołaj i Mikołajka. Dostały cudowne prezenty. Coś  do domku, coś do ubrania, , a nawet śnieg!  Dziękuję Ewelinie i Michałowi za wszystkie prezenty :)



sobota, 2 grudnia 2017

Westfalka i jajecznica

Stacy wzięła się za przygotowanie śniadania. Stare poddasze  odkrywa swoje uroki. Najpierw trzeba było napalić w westfalce, ale jajecznica z pomidorkami będzie pyszna.






Piec dostępny : KalinowyGaj

poniedziałek, 20 listopada 2017

Opalona niewiadoma

Taka panna mi się trafiła i prezentuje się już po spa. Jakaś hybrydka chyba- ktoś wie?. Ciałko napis Petra na plecach+ dziwne bąble na stopach, głowa - pomarańczowa skóra , napis M&S Shillma, a włoski nawet ładnie się błyszczą.








Jak się dowiedziałam ,że główka to Slillman, to mi się przypomniało,że mam ciuszek tej firmy i ją przebrałam. co prawda trochę bardziej współczesny ale jednak jest :)

Edit:
Zbieram o lalce informacje. Dowiedziałam się, że nie jest hybrydą, tylko oryginalnie powstała we współpracy Petry i Shillmana.

wtorek, 31 października 2017

Cukierek albo psikus

Cukierek albo psikus, czyli halloweenowa dynia. W tle kawałek początków zapasów do spiżarki. Dynia jak wydrążona, otwierana z prawdziwą świeczką.



piątek, 27 października 2017

Shelly- lalka zagubiona

Dzisiaj według lalkowego kalendarz Dzień Lalki Zagubionej. Nadarzyła się więc okazja, żeby przedstawić moją Shelly ( a dokładniej chyba to jest Chelsie), która się odnalazła 2 tygodnie temu po latach rozłąki ze mną. Lalka dosłownie wypadła z kapelusza.   Była to moja ulubiona lalka w dzieciństwie i jeszcze jak nie kolekcjonowałam lalek chciałam ją wziąć do siebie jak się wyprowadzałam od rodziców. Odłożyłam ją , a reszta rzeczy poszła na strych. Nagle laleczka przepadła. Szukaliśmy jej wszędzie i nic. Ostatnio szukałam czegoś na strychu u rodziców i zahaczyłam o wiszący kapelusz i laleczka wypadła mi na głowę, po 10 latach! No i prezentuje się tak:

Jak już pisałam była to moja ulubiona lalka w dzieciństwie, więc jak zaczęłam kolekcjonować lalki to próbowałam odkupić taką jak zapamiętałam . Zawsze też mi się marzyły jakieś lalkowe bliźniaczki , a tu Mattel stworzył mi taką wspaniałą możliwość nazywając serie różnie na różnych kontynentach i mam bliźniaczki Shelly i Kelly:

Dzień Zagubionej Lalki (Lalkowy Kalendarz)